Gęste mgły oraz smog unoszą się nad Czechami od początku tygodnia z powodu inwersji atmosferycznej. To znaczy, że chłodniejsze i przez to cięższe masy powietrza spływają do wnętrza Czech i Moraw z otaczających te krainy gór. W ten sposób temperatura wraz ze wzrostem wysokości nad poziom morza zamiast opadać, podnosi się.
Michasia przyszła wczoraj ze szkoły z poleceniem, by ustawiać w ogrodach i na skwerach różne poidełka z wodą dla ptaków i pilnować, by nigdy nie były puste, uzupełniać je o świeżą wodę. Hm, czy to faktycznie potrzebne?