Żałuję za złość
Lola siedzi przy biurku i w wielkim skupieniu coś pisze. Mama zagląda jej przez ramię i zauważa błąd. Radzi od razu wziąć gumkę do ręki, lecz córka wścieka się, próbuje wmówić mamie, że wcale się nie pomyliła, że tak właśnie tekst był zapisany na tablicy. Taki drobiazg, dobre chęci mamy, a awantura wisi w powietrzu. Na szczęście ktoś dzwoni, Lola pędzi do przedpokoju i z radością naciska domofon, by wpuścić kuzyna.