Mimo prędkości przekraczających 300 km na godzinę, auta Formuły I z każdym rokiem są bezpieczniejsze. Pozwalają wyjść cało nawet z bardzo groźnie wyglądającego wypadku. Również takiego, jaki miał Robert Kubica w zeszłym roku.
Ma dopiero 24 lata, a już został mistrzem świata w wyścigach Formuły 1. Najmłodszym, jaki kiedykolwiek zdobył ten tytuł. Jest Hiszpanem i nazywa się Fernando Alonso.
– Proszę wszystkich, módlcie się za niego. ten dramatyczny apel żony Felipe Massy nadała brazylijska telewizja, gdy kierowca walczył ze śmiercią po wypadku na torze w Budapeszcie. Kilka dni później Felipe odzyskał przytomność i dziękował Bogu za ocalenie.
W pierwszym gokarcie był zbyt mały, by dosięgnąć pedałów. Dziś jest jednym z najlepszych kierowców najszybszych aut świata.
Pięć lat temu Robert Kubica mówił „Małemu Gościowi”, że marzy, aby jeździć w Formule 1. Jego marzenie spełniło się. Będzie prowadził najszybsze samochody świata.
Mężczyźni w strojach mędrców, którzy przybyli pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi, to zawodowi kierowcy – Marc Gene (pierwszy z lewej), Fernando Alonso (w środku) i Pedro de la Rosa.
Robert Kubica robi wszystko, żeby wrócić do Formuły 1.
Samochody Formuły 1 dopracowane są w każdym szczególe nie mniej niż rakiety kosmiczne.