To na pewno samochód dla Ciebie. Jest duży, nawet bardzo duży, niezwykle dostojny i pięknie wygląda wśród jesiennych liści. Jeździ całkiem szybko, przyspiesza zupełnie przyzwoicie, ale przecież nie to jest najistotniejsze.
"Wyleczyłam się" z tej skomplikowanej miłości, kiedy poznałam innego wartościowego i - cierpliwego chłopaka. Na razie znajomość rozwija się średnio szybko, ale za to ciekawie, wesoło i bez tej ciągłej udręki... Radosna
Czas nauki w gimnazjum zbliża się do końca. Dosyć szybko wybrałam sobie liceum, klasę o profilu humanistycznym, ale teraz mam wątpliwości, czy dobrze wybrałam. Czym najlepiej się kierować przy wyborze liceum? Gimnazjalistka
Już ponad 138 000 dzieci z 30 krajów obiecało modlić się codziennie jedną dziesiątkę Różańca. Bardzo łatwo do tej potężnej armii dołączyć. Szybka decyzja, kilkoro przyjaciół, dorosły opiekun i zgłoszenie do Madzi
Jeszcze troszeczkę go kocham, bo miłości tak szybko nie da się odrzucić. To on zamieszał mi w glowie. Ja nadal mam zamiar z nim utrzymywać kontakt, ale nie żeby coś więcej. Tylko przyjaźń. Nastolatka
Wakacje mają jedną wadę. Czekamy na nie cały rok, a gdy już nadejdą, zbyt szybko mijają. Mam nadzieję, że mimo to udało wam się wypocząć. I że wielu z was przeżyło swoje rekolekcje ministranckie.
Zbigniew Bródka (UKS Błyskawica Domaniewice) zdobył złoty medal igrzysk w Soczi w łyżwiarstwie szybkim w wyścigu na 1500 m. Zaledwie o 0,003 s wyprzedził Holendra Koena Verweija i o 0,22 Kanadyjczyka Denny'ego Morrisona.
Gdy on się zbliża do mojej ławki robię się czerwona jak piwonia. Jednocześnie nie potrafię się do niego odezwać, ale wciąż na niego spoglądam. Na jego widok serce bije mi bardzo szybko... Zauroczona
Prowadzę ministrantów z klas III i nie bardzo potrafię nad nimi zapanować podczas zbiórek. To fajni chłopcy, ale ruchliwi, gadatliwi, słabo skupieni, szybko się nudzą. A pewne sprawy muszę poruszyć. Jak ich zaciekawić? Licealista
Długo myślałam, jak zareagować na kolegę, który się mną zainteresował. Lecz on szybko przerzucił się na inną dziewczynę. To były więc tylko hormony! Mam poczucie humoru, potrafię z nim rozmawiać, ale to jeszcze boli. Licealistka