Moje wielkie marzenie
Teraz nie obchodzą mnie miłostki, zakochania i chodzenie, bo to bez sensu. Jestem całkowicie pochłonięta sportem. Chcę zrobić karierę dziennikarki sportowej. Jestem blisko z Panem Bogiem. Ufam Mu i kocham, ale mam wątpliwości, czy to nie będzie nieodpowiednie, jeśli będę się modlić o to, by mieć męża siatkarza, który będzie mnie kochał? To moje największe marzenie. Nawet dzisiaj prosiłam o to Boga. Czy myśli Pani, że mnie wysłucha? To znaczy, czy moje marzenie może kiedyś się spełnić?
Nastolatka