Kto lepszy?
„Uff, czasami mam dosyć tego, że Michasia tak mnie słucha, że jestem dla niej autorytetem. A teraz nawet dla jej koleżanek.”- Paulina zajadała truskawki i żaliła się Jadzi, która rozparła się obok przyjaciółki na leżaku. Ostatnia truskawka zniknęła z miseczki i dziewczyny wystawiły twarze do słońca. „Zaraz Michasia się tu pojawi i ciekawa jestem, o jakiej kolejnej aferze nam opowie.” Zmarszczyłam nos. Nie podobał mi zarozumiały ton, poczucie wyższości, które aż kipiało.