Już prawie trzy miesiące rowerowa sztafeta „Afryka Nowaka” zmaga się z piaskami Sahary. Silne wiatry utrudniają jazdę, słońce pali skórę, a w nocy doskwiera przenikliwy chłód. fot. WWW.AFRYKANOWAKA.PL
Na dworcu kolejowym w Poznaniu zakończyła się w środę sztafeta śladami Kazimierza Nowaka „Afryka Nowaka”. W jej ramach ponad 100 podróżników od 2009 roku przemierzyło ok. 40 tys. km.
Dwa lata, 40 tys. km, 117 osób, 24 etapy – rowerem, pieszo, łodzią, konno i.... zakończyła się sztafeta Afryka Nowaka!
Nazywa się Salah Ali Badran. Ma 84 lata. Gdy miał osiem lat, spotkał na Saharze Kazika Nowaka.
Już prawie trzy miesiące rowerowa sztafeta „Afryka Nowaka” zmagaa się z piaskami Sahary. Silne wiatry utrudniają jazdę, słońce pali skórę, a w nocy doskwiera przenikliwy chłód.
Jeszcze niedawno mało kto wiedział o niezwykłej wyprawie rowerowej przez Afrykę, którą w latach 1931-1936 odbył Kazimierz Nowak. Pamięć o wielkim polskim podróżniku przywrócił Łukasz Wierzbicki. Chciał sprawić radość dziadkowi.
– Tour de Kraków? – drapie się po głowie jeden z przechodniów. – Nieee, zbyt mała prędkość... I bocian na rowerze – kręci głową drugi.