Tu czas się zatrzymał. Ulicami wiatr przerzuca śmieci, puste okna straszą porwanymi firankami. I wszędzie niepokojąca cisza.
26 kwietnia 1986 roku doszło do największej katastrofy jądrowej w elektrowni w Czarnobylu.
Witryny sklepów, stragany na targu aż kipią od kolorowych masek i strojów. W karnawale za maskami chowają się wszyscy, bez wyjątku, mieszkańcy Wenecji.
Do portu na wyspie Saint Lucia zawinął nadpalony i pokryty popiołem wrak statku. Skąd przybywacie? – zapytali przerażeni ludzie. – Z piekła – odpowiedział kapitan.
Dla ziem zachodnich – wiek katastrof, klęsk i zarazy. Dla wschodnich, zwłaszcza dla Polski – czas rozwoju i sukcesów.