Obrażone o chorobę
Gdy zachorowałam i nie było mnie w szkole przez tydzień, moje koleżanki razem ze mną miały robić przedstawienie. Na wiele prób nie mogłam przyjść, ponieważ miałam wysoką temperaturę. Gdy przyszłam do szkoły dowiedziałam się, że jestem wyrzucona z teatrzyku, wcześniej chodziły z dala ode mnie, podczas rozmów mnie lekceważyły. Po pewnym czasie dowiedziałam się
przypadkiem od innej koleżanki, że są na mnie złe. Spytałam tą przyjaciółkę, która zawsze sieje zamęt, dlaczego są na mnie obrażone. Ona powiedziała, że wcale nie jest zła, więc jej wszystko powiedziałam. Od tego czasu się nie odzywamy, ale to ze mnie zrobiły „tą złą”. Są na mnie obrażone za to, że nie przyszłam na próbę i mam je przeprosić (gdy zgubiły mój dzienniczek to one sama mnie nie przeprosiły).
Szóstoklasistka