jesień sama w sobie nie jest smutna. długie wieczory też nie. To ludzie nie potrafią się cieszyć z tego co mają. Cieszyć się z tego, że po powrocie z podwórka: zimnego, mokrego można wejść do domu, ogrzać się, wypić herbatę, czekoladę, kakao, obejrzeć film, poczytać Małego Gościa, spotkać się w domu z przyjaciółmi...człowiek sam musi nauczyć się cieszyć z tego jak jest.
Ja uwielbiabiam takie sytuacje: Jesienny wieczór. Na zewnątrz zimno, pada deszcz. W domu ciepło, a ja siedzę po kąpieli, piję kakao i czytam dobrą książkę lub oglądam ciekawy film. Do tego dodać jeszcze rodzinę i jest idealnie...
koksujemy
Cieszyć się z tego, że po powrocie z podwórka: zimnego, mokrego można wejść do domu, ogrzać się, wypić herbatę, czekoladę, kakao, obejrzeć film, poczytać Małego Gościa, spotkać się w domu z przyjaciółmi...człowiek sam musi nauczyć się cieszyć z tego jak jest.
Jesienny wieczór. Na zewnątrz zimno, pada deszcz. W domu ciepło, a ja siedzę po kąpieli, piję kakao i czytam dobrą książkę lub oglądam ciekawy film. Do tego dodać jeszcze rodzinę i jest idealnie...
poza tym jesień to piękna pora roku..taka..kolorowa!!!:)