05.01.2012
O piątej rano było jeszcze całkiem ciemno – jak to w listopadzie. Wtem horyzont na wschód od Warszawy rozświetliła raca. Obrońcy wiedzieli: zaraz zacznie się sądny dzień.
Atak Rosjan na fortyfikacje Pragi o świcie 4 listopada 1794 roku
RYS. ALEKSANDER ORŁOWSKI
Dokumenty dotyczące galerii:
Rzeź Pragi
O piątej rano było jeszcze całkiem ciemno – jak to w listopadzie. Wtem horyzont na wschód od Warszawy rozświetliła raca. Obrońcy wiedzieli: zaraz zacznie się sądny dzień.