1 Września 2016
W Wadowicach, w mieście oddalonym o jakieś 40 kilometrów od Krakowa, w domu przy samym rynku, majowym późnym popołudniem prawie sto lat temu, urodził się mały chłopiec. Rodzice postanowili, że będzie się nazywał Karol. Miesiąc później w pobliskim kościele Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny poprosili o chrzest dla swojego dziecka.
więcej »
O przytuleniu Pana Boga, ziarenkach zasiewanych w sercu i o tym, co daje człowiekowi chrzest, rozmowa z ks. Tomaszem Jaklewiczem.