Podnieść głowę

Podnieść głowę

Brak komentarzy: 0

publikacja 03.01.2018 15:00

Środa, 3 stycznia

Hau, Przyjaciele!

Paulina wróciła ze szkoły naładowana pozytywną energią. Po prostu to czułam. Zaraz zaprosiła mnie na spacer. Szła szybkim krokiem, a spoglądała na wierzchołki drzew., aż się martwiłam, że się w końcu potknie. Potem wyjęła komórkę i z rozmowy, którą przez chwilę prowadziła z Darią dowiedziałam się, że katechetka zaprosiła jakiś cudownych gości, którzy przepięknie mówili o psalmach, a klasa wręcz chłonęła ich słowa. No i od dzisiaj Paulina zaczyna wnikać w te stare modlitwy, chociaż obawia się, że nie zobaczy w nich tyle szczegółów i mądrości. Nie wiem, co mówiła kuzynka, ale chyba coś ważnego, bo dziewczyna kiwała głową jak maskotka w samochodzie. Rozłączyły się, a my wędrowałyśmy dalej. No i telefon, tym razem do Pauliny. Słuchała uważnie, a potem, robiąc jednocześnie gwałtowne w tył zwrot i pokazując mi gestem, że wracamy, mówiła bardzo szybko: „Jaka szkoda, że nie byłaś w szkole. Bo właśnie omawialiśmy psalm 3, ,specjalny dla zgnębionych, którym się wydaje, że jest już za późno. I słuchaj, nie oskarżaj za bardzo siebie. Przyjmij od Boga tarczę i zbroję, bo On cię nie potępia. Chce cię bronić także przed grzechami, które nas atakują.. Pozwól sobie pomóc, podnieś głowę. Wpadnę do ciebie z notatkami. To naprawdę logiczne, postaram ci się wszystko wyjaśnić.” Ciekawa jestem, do kogo Paulina tak żarliwie mówiła, bo nie wiem, czy zabierze mnie ze sobą. Cześć. Astra

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.