Poniedziałek, 27 lutego, 2012r.

Brak komentarzy: 0

publikacja 26.02.2012 21:38

Hau, Przyjaciele!
Wczoraj byliśmy z Tobim kompletnie skołowani. Raz zaglądało do mieszkania już jakby marcowe słońce. To my ze skomleniem do drzwi i dalej do ogrodu szukać wiosny. Ledwo obiegliśmy wszystkie kąty, łącznie z tymi, gdzie jeszcze leży śnieg, a tu nagle się chmurzy, pada dziwna mżawka, więc wracamy do domu. Pani się na nas złości, wyciera łapy, czego bardzo nie lubimy. Ledwie wetrzemy brud w różne narzuty, a tu słońce znowu nas wzywa. Biegaliśmy tak kilka razy, aż Pani się naprawdę zezłościła. Tymczasem Paulina i Jadzia mocno nad czymś dyskutowały. Wśliznęłam się do nich i usłyszałam o ich mocnym postanowieniu. Jutro ogłoszą w klasie, że nikomu nie dadzą odpisać zadania i nie będą podpowiadać na kartkówkach. Obie się boją, szczególnie jakiegoś Mateusza. Tego chłopaka słucha cała klasa, szczególnie chłopcy, wśród których zapanowała moda na nieodrabianie zadań. Wchodzą do szkoły i od razu wołają do koleżanek, by dały zeszyty. Jutro będzie bunt. Chyba nie tylko Jadzia z Pauliną tak zrobią. Siedziały obie przed komputerem i prowadziły narady. Szkoda, że nie mogę pójść z nimi do szkoły. Szkoda, że jest tyle błota i moje łapy tak się brudzą. Zazdroszczę ludziom butów. Ale nie zazdroszczę tego, że się codziennie myją tak długo. Cześć, Astra

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.