Mały Łukasz pytał rodziców:
– Mamo, jak to jest z tą gwiazdką? Czy ona jest, czy to rodzice kupują prezenty?
– No, chyba jest.... – odpowiada niepewnie mama.
– Lepiej teraz powiedzcie mi prawdę, bo jak urosnę, a moje dziecko nie dostanie prezentu, bo ja nie wiedziałem, że muszę kupić, to będzie wasza wina!
Sześcioletnia Justynka pyta siostrę, licealistkę:
– Wiesz jak się nazywał pierwszy człowiek?
– Wiem. Homo erectus – odpowiada starsza siostra.
– A właśnie, że nie, bo nazywał się Adam – mówi rezolutnie Justynka.
Nadesłała pani Milena Kasperek z Lublina
Mama zabrała pięcioletnią Anię do filharmonii na koncert sławnego skrzypka. Po 10 minutach dziewczynka zaczęła się nudzić. Po czym zapytała mamę:
– Jak ten pan przepiłuje tę skrzyneczkę, to pójdziemy do domu, prawda?
Nadesłała pani Aleksandra Szczęsny z Czyżowic