Jestem osobą bardzo towarzyską, lubię się bawić. Niestety, większość rówieśników kojarzy zabawę tylko z mocnym upijaniem się. Czasami już nie wiem, czy iść na imprezę, czy siedzieć w domu, czego przecież nie chcę. W mojej obecnej klasie pije ostro zdecydowana większość. Licealistka
Pamiętam opowieści współczesnych dziewczyn, jak się zastanawiały po koniec liceum, czy wychodzić do pubów, skoro się nie upijają jak inni. No i zebrała się grupka, że wychodzili, tańczyli, spotykali się, czasami wypili najwyżej jedno piwo/ w ostatniej klasie LO/ i inni się do tego przyzwyczaili. To naprawdę kwestia pewności siebie. Szukaj osób o podobnych wartościach. To dla Was- radosnych, zdrowych, pewnych siebie są puby. Może to Ty pokażesz rówieśnikom, że można być zadowolonym wesołym rozbawionym, ale bez alkoholu?
zadaj pytanie...