Nowa klasa okazała się tak sympatyczna, że po rozpoczęciu poszliśmy na pizzę. Świetnie się dogadywałam z niektórymi. Padł pomysł, by iść na działki, wtedy część zniknęła. Kupowali piwa, spotkali kolegów z wódką. Nie wiem, dlaczego zostałam, piłam, straciłam film, teraz wyrzuty sumienia., wstyd, odraza... Licealistka
Moje rady są proste:
1. Spowiedź. Bo zaszkodziłaś mocno zdrowiu, jesteś zbyt młoda na picie. Ryzykowałaś, nie znając reakcji swojego organizmu na alkohol. Głęboki żal i wstyd już w Tobie są. Teraz spowiedź niech wyczyści duszę. Takie mocne wejście w nową klasę powinno Cię na zawsze nauczyć, że nigdy nie wolno ślepo naśladować innych, bo ich sympatii i tak się nie zdobędzie w ten sposób. Już się zresztą o tym przekonałaś.
Chcesz się przyznać rodzicom i to jest dobry pomysł. Może potrzebujesz ich ostrego zakazu albo chociaż świadomości, że będą Ci się podejrzliwe przyglądać, obserwować. To może być dla Twego dobra, jeśli
masz słaby charakter. Tę decyzję podejmij sama. Bardzo pozytywnie oceniłaś te kilka osób, które się Tobą zajęły w ciężkim stanie. A mi raczej imponują te osoby, które się ulotniły natychmiast, gdy ujrzały alkohol. Bo jednak tamte dobrze widziały, co robisz, same robiły to samo, a przed Tobą teraz udają jakby starszych i bardzo doświadczonych. Nie podoba mi się to.
Nie martw się o opinię. To jest najmniej ważne. Już wiesz, że Twój organizm nie toleruje alkoholu. Musisz czuć swoją wartość bez względu na to, co o Tobie naplotkują. Rozejrzyj się też po spokojniejszych osobach w klasie, a najlepiej rozmawiaj z każdym. Czas leczy najgorsze rany. Zacznie się nauka i o tym incydencie osoby wtajemniczone wnet zapomną. A Ty już nigdy nie trać kontroli nad tym, co robisz.
zadaj pytanie...