Mam tego dośc

Spróbuj go kiedyś zatrzymać i zapytać, czy mógłby się od Ciebie odczepić. Powiedz spokojnie, że jesteś już bardzo znudzony tym dokuczaniem i prosisz, by dał Ci spokój. Możesz mu zadać kilka prostych pytań:
1. Czy mógłby nazwać konkretnie, o co mu chodzi?
2. Czy ma jakiś konkretny powód, by tak Ci dokuczać?
3. Czy zdaje sobie sprawę, że jesteś zmuszony zawalczyć o swój spokój?
Byłoby dobrze, gdyby jakiś mądry kolega podszedł do niego razem z Tobą, by kontrolował tę rozmowę.
Nie można nikogo zmusić, by nas lubił. Ale mamy prawo do poszanowania naszej godności. Jeśli Ty go nie zaczepiasz, nie gardzisz nim, nie dokuczasz, nie wyśmiewasz i trzymasz się od niego z daleka, to on ma robić
to samo. Masz już 11 lat i coraz bardziej męczy Cię ta sytuacja. Jeśli nic się nie zmieni, jeśli rozmowa nie pomoże, to zgłoś to wychowawczyni lub szkolnemu pedagogowi, a jeśli to nie pomoże, ktoś z rodziców powinien przyjść do szkoły i poprosić o rozwiązanie problemu. Napisałeś bardzo mało, nie mam pojęcia, co to za chłopak. Wasze listy powinny być długie i dokładne. Ja potem je skracam, ale Wy musicie opisać sytuację.



Więcej listów:

zadaj pytanie...