Czy można obmawiać i ściągać? Paulina
Można obmawiać i ściągać, można jeszcze robić tysiące złych rzeczy. Człowiek od najmlodszych lat ma wolność wyboru. Małe dzieci szybko się o tym przekonują i nieraz mają ochotę spróbować zrobić coś złego. Ale każdy ma też sumienie, które od najmłodszych lat wysyła sygnał, że jakiś czyn jest zły. Tylko Ewa i Adam w raju przez pewien czas żyli bez świadomości istnienia zła, zawsze wybierali dobro!
Jestem pewna, że sumienie informuje, że ściaganie i obmawianie są złem.
Ściąganie to oszustwo, czyli kłamstwo. Oszukuję, że umiem. Kłamią tylko tchórze. Sami źle się z tym czują, bo tchórzostwo wynika ze strachu, a strach jest bardzo poniżający. Czyli uczeń, który ściąga nie może się potem cieszyć z dobrej oceny, czuje się podle, jak tchórz. Wniosek- ściąganie nie daje radości, zadowolenia, jest oszustwem, tchórzostwem.
Obmawianie to już najczęściej grzech przeciwko 8 przykazaniu. Bo z cech jakiegoś człowieka wybieramy głównie jego wady i opowiadamy o nich. Nawet jeśli one są prawdziwe, to przecież wiadomo, że ten człowiek ma też zalety, a my je przemilczamy. Natomiast jego wady wyolbrzymiamy.
W każdym momencie każdego dnia dokonujemy wyborów, czy chcemy robić coś dobrego czy złego, Obmawianie lub ściaganie- wybór należy do nas. Konsekwencje też spadną na nas.
Więcej listów: