Podobnie jak koleżanki zakochałam się w koledze, który jest miły, dobrze się uczy. Nagle one go oskarżyły, że brał narkotyki, że rozsyłał zdjęcia pornograficzne. Ja z nim rozmawiam na gg, nieczego nie zauważyłam. Mama twierdzi, że one zmyślają, a ja już nie wiem, co robić. Niepewna 12-latka
Na podstawie Twojego listu wydaje mi się, że cała sprawa została chamsko wymyślona przez dziewczyny. Znam takie przypadki. Dziewczyny nie do końca zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo kogoś potrafią skrzywdzić.
Jak często dostaję listy od dziewczyn, ktore rozrabiają przez Internet, a
potem bardzo żałują, dziwą się, że chłopcy je odrzucają, tłumaczą, że to były tylko żarty.
Dlatego pisz z nim dalej, jeśli mama się zgadza, nie słuchaj dziewczyn, możesz nawet staniesz w jego obronie, chociaż koleżanki mogą Ci wówczas bardzo dokuczać.
Byłoby dobrze, gdyby ktoś z dorosłych bardziej krytycznie przyjrzał się dziewczynom.
Rozmawiaj o tym z mamą, bo widać, że mama ma trzeźwe spojrzenie na zagrania nastolatek.
A może uda Ci się wydobyć od którejś z nich prawdę? Skąd taki pomysł, by tak poważnie kolegę oskarżyć?
Wniosek prosty- ja bym nie wierzyła w to gadanie. Zbyt często dostaję listy o internetowych kłamstwach dziewczyn.
Zbliża się koniec roku i wystawianie ocen ze sprawowania. Sądzę, że ta niemiła sytuacja powina być rozwiązana, bo nie wolno kogoś tak oskarżać bezpodstawnie.
Więcej listów: