Dwaj koledzy w klasie bardzo mi dokuczają. Nazywają głupią, wykrzykują inne wyzwiska. Próbowałam nie reagować. Jednak mam tego dosyć i jestem zmęczona taką sytuacją. Co robić? Zamęczona
Masz prawo żądać szacunku do swojej osoby! Dorośli za wyzwiska mogą się pozywać do sądów. Za nastolatka odpowiadają jego rodzice. Ci chłopcy nawet nie wiedzą, że nie są do końca bezkarni!
Jeśli znowu Ci dokuczą, zatrzymaj się i powoli, głośno i bardzo poważnie powiedz, że żądasz szacunku i poszanowania. Nie pokazuj, że Ci przykro, ciężko, że jesteś wściekła. Poważnie, bez emocji mó, o co chodzi.
Gdyby to nie pomogło byłoby dobrze zwrócić spokojnie uwagę na lekcji wychowawczej, że jesteś w klasie obrażana i masz tego dosyć. Chcesz, by dali Ci spokój. Jeśli to nie pomoże, poproś rodziców, by poruszyli tę sprawę na wywiadówce. Rodzice tych chłopaków powinni wiedzieć, że synowie zachowują się źle.
Możesz iść na rozmowę do wychowawczyni, gdyby to nie pomogło- do szkolengo pedagoga, potem do dyrekcji. Rodzice moga w tej sprawie przyjść do dyrektora poza wywiadówką. To jest agredja słowna, która jest przestępstwem.
Zawsze przezywano się w szkołach. Ale to były inne czasy. Ludzien nie bardzo znali swoje prawa. Teraz uczymy się być praworządni i to obowiązuje wszystkich. Także uczniów. Zastanów się tylko uczciwie, czy Ty ich nie prowokujesz, czy ich nie przezywasz, nie zaczepiasz.
Więcej listów: