W mojej klasie każdy ma markowe ciuchy i świetny sprzęt. Nie jesteśmy biedni, a jednak rodzice nie chcą mi kupić wielu rzeczy. Jak ich przekonać, by się zmienili? Niecierpliwa
Najchętniej zmieniłabym Ciebie! Twój problem polega trochę na tym, że w klasie masz bardzo rozpieszczone towarzystwo. Liczą się tylko markowe ciuchy, sprzęt najwyższej jakości. Twoi rodzice nie poddają się temu wyścigowi, który każe wciąż coś nowego mieć. Sami byli tak wychowywani i wiedzą, że posiadanie rzeczy nie zapewnia szczęścia. Rodzice czują się za Ciebie odpowiedzialni, chcą, żebyś wyrosła na mądrą osobę, która nie pozwala zniewolić się modzie. Rozumiem Twój bunt, choć go nie popieram. Może próbuj w spokojnej rozmowie poprosić o coś. Zastanów się, jakie będą Twoje logiczne argumenty! Dlaczego musisz mieć to czy tamto. Nie proś od razu o wszystko. Wybierz jedno, na czym Ci szczególnie zależy i co jest rzeczywiście potrzebne. Współczuję, że znalazłaś się w tak zniewolonej grupie. Na Twoim miejscu w następnej szkole szukałabym trochę innego towarzystwa. Nie wszędzie tak jest, zapewniam.