Św. Monika urodziła się ok. 332r. w Tagaście w Numidii (dziś Souk Ahras w Algierii). Pochodziła z rodziny chrześcijańskiej, ale została wydana za mąż za poganina. Był on patrycjuszem, członkiem rady miejskiej w Tagaście. Mąż Moniki był niezrównoważony, popędliwy, ale Monika swoją łagodnością i dobrocią doprowadziła go do przyjęcia chrztu.
W wieku 22 lat Monika urodziła pierwszego syna – Augustyna, znanego dziś jako jedna z największych postaci Kościoła. Potem miała jeszcze syna Nawigiusza i córkę, której imienia nie znamy. W 371r. umarł mąż Moniki. Mniej więcej wtedy też zaczął się smutny okres w jej życiu, pełen łez i bólu. Dorastający syn zaczął sprawiać jej kłopoty – jak byśmy to powiedzieli dzisiaj. Charakterem wrodził się w ojca, był popędliwy, samowolny, poszukiwał przyjemnego, wygodnego życia. Za nic miał ideały chrześcijańskie, którymi żyła jego matka. Miał z pewną dziewczyną nieślubne dziecko. Związał się z sektą manicheistyczną i zaczął wierzyć w ich naukę. Monika bardzo cierpiała z jego powodu. Ale nie poddała się. Płakała nad nim i modliła się za niego, błagając Boga o nawrócenie Augustyna. Jeździła też wszędzie za nim bojąc się, że kiedy straci go z oczu, nie będzie już dla niego ratunku. Kiedy Augustyn wyjechał do Kartaginy, pojechała za nim. Potem podążyła też do Rzymu i Mediolanu, ciągle modląc się za niego. Kiedy raz pewien biskup poznał przyczynę jej smutku, powiedział jej: "Matko, jestem pewien, że syn tylu łez musi powrócić do Boga". Jego słowa okazały się prorocze. W Mediolanie Augustyn poznał św. Ambrożego i pod wpływem jego nauk przyjął chrzest. Wtedy Monika poczuła się szczęśliwa i uznała, że może już powrócić do domu, spokojna o los syna. Jednak nie było jej to dane. W drodze do rodzinnej Tagasty, w Ostii zachorowała na febrę i zmarła, niektóre źródła podają, że w październiku 387r., chociaż dokładnej daty nie znamy.
Ciało jej złożono w Ostii w kościele św. Aurei. W 1162r. augustianie mieli je zabrać do Francji i umieścić w Arrouaise pod Arras. W 1430r. zostało przeniesione do Rzymu i umieszczono w kościele św. Tryfona, który później przemianowano na kościół św. Augustyna. Tam spoczywają do dzisiaj w osobnej kaplicy w sarkofagu z brązu oprawionym w zielony marmur, który jest dziełem Izajasza z Pizy.
Pierwotnie wspomnienie św. Moniki obchodzono 4 maja, potem jednak zostało przeniesione na dzień poprzedzający wspomnienie jej syna – 27 sierpnia.
Św. Monika jest patronką kobiet chrześcijańskich, matek, wdów, kobiet zamężnych, tych które przeżywają kłopoty małżeńskie i nieudane małżeństwa, kobiet, które zawiodły się na dzieciach lub mają z dziećmi kłopoty, kobiet będących ofiarami cudzołóstwa, alkoholizmu, złorzeczeń i oszczerstw. Do niej modlimy się też o ratowanie duszy dziecka, męża.
W ikonografii Monika przedstawiana jest jako matrona lub w welonie wdowy; trzyma księgę, krucyfiks albo różaniec. Czasami – nawiązując do syna Moniki, Augustyna – przedstawia się ją jako augustiankę.
Imię Monika tłumaczone jest różnie. Jedni wywodzą je od łacińskiego słowa monica – "jedynaczka, jedyna", inni od również łacińskiego monachus – "mnich, zakonnik".