nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 08.11.2007 20:45

Garść wątpliwości

Czy oglądanie filmów lub czytanie książek, gdzie pojawia się lekko temat seksu to grzech? Poza tym nie wiem, czy powinnam innych upominać? Dziwi mnie, gdy nasz ksiądz opowiada kawały i do tego o tematyce religijnej. Skrupulatna

1. Nie musisz zwracać innym uwagi, jeśli to dla Ciebie trudne. Tylko mocno podkreślaj swoje przekonania. Jeśli ktoś bardzo 'olewa" religię, to może uda Ci się kiedyś zapytac, po co chodzą na religię. Nie krytykuj, tylko głośno wypowiadaj problem. Nie mamy innych ograniczać w ich wolności. Pan Bóg nas nie ogranicza. Ale problem można zaznaczyć, zmusić do myślenia.

2. Osoba wierząca nie musi być nieufna wobec świata. Przeciwnie, powinna być ufna, dobra, pełna wiary w ludzi. Zamiast kogoś skrytykować, to jakoś tak zagadać, że nawet nie bierzesz pod uwagę, że on może źle myśleć. To świetnie potrafią robić malutkie dzieci, takie
prawdziwie czystego serca.

3. Bóg dał nam seksualność. Dawniej dzieci wychowane na wsi, blisko natury, miały zdrowe podejście do tych spraw. Teraz media szaleją, każda reklama ma podtekst seksualny. Trzeba trochę z tego kpić,
mieć zdrowy dystans. Nie przejmuj się, bo takie sceny będą wszędzie: filmy, gazety, ksiązki. Śmiech to najlepsza broń. Grzechu nie ma. Jesli jednak coś mocno niepokoi, to w miarę możliwości należy unikać lub jeszcze mocniej wyśmiać.

4. Księża opowiadają dużo kawałów o tematyce religijnej, bo tym żyją. Ale zauważ, że to są na ogół bardzo ciepłe kawały, nie szydzą przecież z Boga, tylko w pogodny sposób smieją się z ludzkich wad.
Jan Paweł II słynął z poczucia humoru, lubił słuchać dowcipów, chętnie je powtarzał.


Więcej listów:


















zadaj pytanie...










« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..