Na nasze szkolne kółko różańcowe zapisała się dziewczyna, która nie chodzi do kościoła! Ale jednocześnie jest na każdej religii. Czy jakoś ją zachęcić, by poszła do kościoła? Koleżanka
Oczywiście, że możesz delikatnie jej zapytać, czy nie zechciałaby pójść do kościoła. Od razu podaj godziny mszy. Mów tak, jakby to było naturalne, radosne, pokaż, że dla Ciebie ważne. Jeśli powie, że nie, trudno, a jeśli się zgodzi, to może umówcie się na mszę i idź z nią albo niech dołączy do Twojej rodziny.
Najważniejsze jednak jest to, byś Ty jej swoim przykładem pokazała, że wierząca osoba jest niezwykła, radosna, w dobrym humorze, że nie mówi brzydko, nie kłamie, pracuje nad sobą, wstydzi się, gdy coś źle zrobi lub powie, przeprasza.
Takich sytuacji jak w Twojej klasie będzie coraz więcej. Dlatego staniecie się w szkołach, na studiach i potem w pracy apostołami, którzy swoim życiem powinni pokazać, jak ważny jest dla Was Pan Jezus! To jest ogromne zadanie misyjne! Masz ją zaciekawić, ona powinna się zastanowic, dlaczego Ty,
która pytasz ją o kościół, jesteś taka koleżeńska, dobra, serdeczna!.
Próbuj, apostołuj. Tylko, żeby być apostołem, trzeba się uczyć, wiedzieć w co się wierzy!!!
Wiara nie może zostać na poziomie klasy komunijnej. Zapraszam na naszą stronę internetową, zapraszam w przyszłości na www.wiara.pl i do czytania Gościa Niedzielnego.
Musisz podjąć tę pracę, tak myślę, ale Ty sama podejmiesz decyzję!