Mój ojciec to tyran, który poniża i niszczy psychicznie każdego. Mama jest w ciężkim stanie. Już nie potrafi się bronic. Przywykła. Najgorsze, że robię wszystko tak, jak on chce- coraz więcej we mnie nienawiści, którą on zaszczepia, coraz więcej pogardy do świata, ludzi, siebie... Przerażona
Pewnie, że rodzina kształtuje nasze charaktery. Ale w pewnym momencie przejmujemy nad sobą pełną kontrolę. I wtedy już my jesteśmy odpowiedzialni za każdy czyn. Dlatego nie usprawiedliwiaj się, że z powodu ojca Ty zachowujesz się tak jak on, nienawidzisz świata i ludzi. Ja rozumiem, że jest Ci tragicznie źle, ale poddawanie się ojcu to wygodnictwo. Możesz wegetować, czuć się jak zwierzę i oskarżać. Tylko co
Ci to da? Wystarczy zamienić nienawiść na odcięcie się od ojcowego myślenia. Odrzuć je, odrzuć jego logikę, jego zasady, żyj na zasadzie odwrotności. Znam wielu synów alkoholików, którzy są abstynentami. A Ty bądź kochającą siebie, świat i ludzi dziewczyną. Wtedy odniesiesz zwycięstwo nad ojcem.
Wnioski: Niektórzy radzą sobie bez pomocy psychologów. Z pomocą fachowców jest szybciej i łatwiej. W takim stanie, w jakim jesteś, możesz natychmiast iść do poradni zdrowia psychicznego lub do poradni
psychologiczno- pedagogicznej. Ludzie potrzebujących terapii jest coraz więcej, a Ty się kwalifikujesz z całą pewnością.
Nie obserwuj siebie z boku z przerażeniem. Weź swoje sprawy w swoje ręce. Koniecznie.
Więcej listów: