Kategoryczny zakaz
Poszłam z koleżanką na urodziny jej kolegi. Kupiłyśmy mu wódkę, ona się upiła, za późno wróciłyśmy do domu. Opowiedziałam o tym mamie. Wpadła w szał, wyzywała i zakazała mi się z nią przyjaźnić. Pomocy! Zmartwiona
Sytuacja jest bardzo przykra, bo okazało się, że jesteście całkowicie nieodpowiedzialne. Mama wie, że pod wpływem wódki traci się świadomość, wyczucie tego, co wolno, a czego nie. Mogło się Wam coś złego przydarzyć. Byłaś u obcego chłopaka. Słyszałaś pewnie o różnych dziewczynach idących do znajomych nawet chłopaków na zabawę, a potem pijane, często po tabletce gwałtu są przerażone tym, co się stało.
Dlatego mama ma pełne prawo zdenerwować się, zakazać Ci kontaktów, bo jaką ma pewność, że sytuacja się nie powtórzy?
Dlatego przemyśl całą sytuację. Stało się coś bardzo złego, bo przekroczyłyście pewną barierę.
Teraz musisz mamę przeprosić i obiecać, że już nigdy nie będziesz tak ryzykować.
Pokaż teraz przez najbliższy czas, że nie jesteś głupiutką nastolatką, że mama może Ci ufać. Pomysł, by dziewczyny kupowały wódką jest okropny! Słuchaj mamy, szukaj odpowiedzialnych koleżanek, a od tej odsuń się trochę. Powiedz jej, że mama dała szlaban na kontakty.
Czas leczy rany, poradzisz sobie, za jakiś czas mama znowu Ci zaufa, sprawa powinna być tylko złym wspomnieniem. Nigdy już coś takiego nie powinno się zdarzyć, bo wtedy może być straszne zakończenie. Zmądrzej, dorośnij, pokaż, że można Ci zaufać. Proś, by mama dała Ci szansę.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
