nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 24.08.2006 11:16

Maleńka siostra

Mam 15 lat, a siostra zaledwie 2. Staram się nią zajmować, ale czasami mam dosyć zabawy powtarzającej się po raz dziesiąty! Najbardziej lubię małą, gdy śpi. Jest mi smutno, że tak czuję, bo przecież ją kocham. Co robić? Starsza

Nie smuć się! Jesteś o tyle starsza, że relacja między Tobą a siostrą bardziej przypomina relację matki i dziecka. Każdy dorosły męczy się przy dwuletnim dziecku. To tylko wielka miłość i cierpliwość pozwalają po raz dziesiąty, czy piętnasty powtarzać w kółko to samo. Dorosły wie, że maluch w ten sposób uczy się życia, poznaje świat, modele zachowań. Świadomość, że cała inteligencja kształtuje się właśnie do trzeciego roku życia pomaga przezwyciężyć zniecierpliwienie lub nudę. Jesteś cudowną siostrą! Zdobyte teraz doświadczenie będzie kiedyś procentowało, gdy będziesz miała własne dzieci. Ale pogadaj kiedyś z mamą, niech sobie przypomni, jak Ty ją czymś zamęczałaś, jakie rzeczy powtarzałaś do znudzenia. Matkom łatwiej się zajmować dzieckiem, bo zachodzi tam ta niezwykła więź, ale to nie znaczy, że mama nie ma dosyć i że też uwielbia swoje dzieci, gdy śpią. Takie odczucia miewa się też wobec pyskującego nastolatka- zbunowanego, niezadowolonego, obrażonego na cały świat.
Wniosek- nie ma żadnych powodów do smutku!!!! Baw się krótko i bardzo intensywnie, pamiętaj, jak wielkie jest znaczenie tych zabaw dla rozwoju małej. Ale pozwalaj sobie też na luz, ucz ją powoli, by się zajmowała czymś sama, a ty - może trochę niekomfortowo- czytaj coś itp. Pamiętaj, że taki maluch bardzo szybko rośnie i już zaczyna się wychowywanie, stawianie jej wymagań, że np. musi dać Ci trochę spokoju. Ucz ją wtedy umawiać się, że będzie się grzecznie sama bawiła, a potem będzie jakaś atrakcja z Tobą! Inaczej mała zacznie wykorzystywać tę różnicę wieku, a nie o to chodzi, by była rozpieszczona.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..