Mam 11 lat. Bardzo mi ciężko, bo moi rodzice bardzo często się kłócą. Usłyszałam, że chodzi o jakąś panią, z którą tato się spotyka. Co ja mogę zrobić? Kocham moich rodziców, ale mama wciąż płacze, a tato jest zły i obrażony! Smutna
Rozumiem, co czujesz. To są kłopoty Twoich rodziców, które, niestety, odbijają się na Tobie. Pamiętaj, że te problemy nie mają żądnego związku z Tobą. Rodzice oboje bardzo Cię kochają, ale pojawiły się teraz nowe problemy, z którymi sobie nie radzą. Niestety, cierpi cała rodzina!
Możesz napisać do Taty list i położyć go na stole. Możesz w nim napisać, że kochasz oboje rodziców i tak Ci przykro, że dzieje się coś złego. Możesz w liście napisać tylko pytania, dlaczego tato tyle krzyczy i dlaczego jest tak nerwowy. Ale nie obiecuję absolutnie, że to coś pomoże. Życie jest tak skomplikowane, a dorośli wpadają w problemy, z których nie zawsze potrafią się wyplątać. Chociaż rozumiem, jak bardzo Ci przykro, pamiętaj że choćbyś nie wiem jak się starała, nie zmienisz sytuacji, bo ona się rozgrywa poza Tobą, chociaż Ciebie rani. Najlepiej się mocno modlić, ale czasami potrzeba całych lat modlitwy, by ktoś się opamiętał.
Jeśli potrafisz, szukaj jakiś drobnych okazji do radości. Chociaż kłótnie w rodzinie to najbardziej przykra sprawa, ale nie wolno się pogrążać w smutku. Życie każdego dnia przynosi coś dobrego.
Chociaż to nie jest pocieszenie, to bardzo dużo dzieci ma takie problemy, jak Ty. O tym się nie mówi, bo to są bardzo bolesne. Musisz jakoś z tym żyć. Przecież wiesz, jak bardzo jesteś kochana!