Przeczytałam, że w 2012 roku nastąpi koniec świata. Boję się tego, ale też tłumaczę, że nie powinnam w to wierzyć. Jak to jest ? Niespokojna
Ludzie od najdawniejszych czasów marzyli o przepowiadaniu przyszłości. Bywało i tak, że powszechnie wierzono w datę końca świata i następowała zbiorowa histeria i panika. Taka sytuacja miała miejsce, gdy nadchodził rok 1000. Możemy jednak zrozumieć ludzi średniowiecza, których wiedza była jeszcze znikoma. Teraz takie informacje są przeznaczone dla ludzi wrażliwych, ufnych i naiwnych, którzy wierzą słowu pisanemu, wierzą w uczciwość piszących. Czytelnicy powinni przyjmować takie informacje na wesoło, a najlepiej nie czytać takich bzdur, gdyż szkoda na to czasu. Wyrzuć szybko te niepokoje z serca i korzystaj z wolnego czasu, jaki Ci jeszcze został.