Jest nas w klasie sporo dziewczyn, podzielone na grupki. Moja najlepsza przyjaciółka zaczęła się ostatnio dogadywać z inną dziewczyną. Chyba nie jestem im potrzebna, dlatego wciąż płaczę i nie chcę iść do szkoły! Zawsze jestem na drugim miejscu! 6-klasistka
Wszystko rozumiem. Tylko, że źle to rozumiesz, co się z Tobą dzieje. To nie koleżanki są winne temu, że płaczesz, że źle się czujesz. Uwierz mi, że to atakują Cię hormony, które przygotowują się do pracy. Psychika dziewczyny jest wtedy kompletnie rozstrojona. Dlatego tak Ci ciężko. Ty jednak szukasz winy w różnych nieporozumieniach. A to nie tak.
Teraz uważaj, bo podaję najważniejszą sprawę: Musisz w siebie UWIERZYĆ! Powtarzaj sobie, że jesteś dobrą koleżanką, radosną, sympatyczną, życzliwą dla wszystkich i kompletnie nie znasz zazdrości. Inni Cię lubią!!! Te zdania powtarzaj sobie i staraj się zachowywać tak, jakbyś w nie wierzyła!!!!
Nie wolno Ci myśleć, że nikt Ciebie nie lubi, że jesteś niepotrzebna. Bo jeśli Ty będziesz tak myślała, to inni zaczną myśleć dokładnie tak samo!!! Dlatego natychmiast zmień sposób myślenia o sobie. Wchodź do klasy uśmiechnięta, rozmawiaj życzliwie z każdą dziewczyną.
Uwaga- widzę w Tobie niebezpieczeństwo zazdrości!! Zazdrość uderza w osobę, która zazdrości. To wielkie niebezpieczeństwo. Dlatego wyrzucaj szybko z serca i z myśli to paskudne uczucie.
Zapamiętaj, że każda dziewczyna może mieć wiele przyjaciółek, a każdą do czegoś innego. Z jedną dobrze jest się uczyć, z inną żartować, z trzecią świetnie się rozmawia o niczym ważnym, a z czwartą prowadzi się poważne dyskusje. Najlepiej mieć sporą grupkę przyjaciółek i nie przejmować się, że w grudniu więcej rozmawia się z pierwszą, a w styczniu z drugą. W lutym z trzecią, a potem znowu....i tak w kółko.
Obowiązują jednak pewne ogólne zasady:
1. Nie wolno wyjawiać tajemnic innych osób
2. Nie powinno się źle mówić o pozostałych dziewczynach
3. Do każdej należy być w miarę przyjaźnie nastawionej
4. Czasami powiedzieć, że ma się w sobie sporo złość i żalu, więc trzeba się wyżalić.
5. W miarę upływu czas będziecie widziały coraz więcej swoich wad i zalet. Nauczycie się tolerować siebie z tymi właśnie cechami. A nikt nie jest idealny. Mało tego- zaufane przyjaciółki mówią sobie prawdę w oczy, często niemiłą prawdę. I żadna się z tego powodu nie obraża. Bo wiedzą, jakie są.
Ale jeśli któraś ma poważne kłopoty, wtedy przyjaciółki się mobilizują i wszystkie ruszają z pocieszaniem. Gdy jedna podejmuje złą decyzję, to inne jej o tym mówią, ale też nie odsuwają się od niej.
Dlatego przeczekaj czas, gdy Twoja przyjaciółka lepiej dogaduje się z inną dziewczyną. Za kilka miesięcy wróci do Ciebie. Pilnuj, by na nią nie mówić nic złego, a potem nie słuchać krytyki tamtej. Tak właśnie układa się przyjaźń, że raz jesteśmy bliżej, a raz dalej od różnych osób. Przyjaźń to nie jest małżeństwo, które ma zupełnie inne zasady.
Więcej listów: