Naszej koleżance z klasy zmarł ojciec. Wieść gruchnęłą, przeraziła i nikt nie wiedział, jak się zachować. Nawet na gadu wszyscy się skryli. Chcę jej pomóc, ale zupełnie nie wiem, jak z nią rozmawiać. A ona już nawet napisała, czy jest trędowata, że wszyscy jej unikają? Przyjaciółka
Pisz z nią normalnie, o wszystkim. Tylko jeden raz powiedz, że współczujesz, że tyle przeżyła. Jedno zdanie współczucia i o nic nie dypytuj. Zapytaj, czy chce się wygadać. Jeśli tak, to niech przyjdzie albo niech pisze i Ty pozwól jej mówić, nie komentuj, nie dopytuj, najwyżej jakieś drobne zdania.
W szkole powiedz dziewczynom, by normalnie z nią rozmawiały. Ona może się śmiać, uczyć, żyć normalnie.
Gdyby inni zaczęli plotkowac, pytać, to mów:"to są sprawy osobiste i nic mnie nie obchodzą!" Gdybyś słyszała, że ktoś w klasie rozpowszechnia plotki, śmiało je ucinaj.
Możecie się umówić, powiedzieć jej tak ciepło i zwyczajnie, że jest Wam przykro i nie chcecie jej urazić, stąd trochę głupie zachowanie. Ale zapewnijcie ją, że może na Was liczyć.
Wniosek- należy bardzo krótko powiedzieć coś na temat śmierci- np "trzymaj się", "jesteśmy z Tobą", "wypłacza się". " Trzymaj się, sami nie wiemy, jak z Tobą rozmawiać, wybacz różne niezręczne sytuacje" A po tym zdaniu już dalej należy rozmawiać normalnie. I nie robić zdziwionych min, jeśli się będzie śmiała, żartowała, bo to nie jest nic złego!!!
Tylko jedno pytanie: "czy chcesz o tym pogadać?" Nic na siłę, będzie dobrze.
Więcej listów: