Kolega z klasy wciąż nas przezywa, czasami nawet bardzo niemiło. Do tego klepie nas po tyłkach. A teraz zapytał, czy mogłybyśmy się z nim zaprzyjaźnić. Chcemy odmówić, czy to dobry pomysł? 10-latka
Mądrzy ludzie mówią, że dziewczyna czy kobieta to urodzona wychowawczyni. To ważne, by wciąż żądać szacunku dla siebie i sameu obdarzać innych szacunkiem.
Bez śmiechu i zupełnie poważnie powiedzcie koledze, że zostaniecie kiedyś jego przyjaciółkami, o ile on się zmieni.
Mowy nie ma o poklepywaniu. To jest niedopuszczalne, szczególnie współcześnie, gdy tak często ten temat jest poruszany. Agresja słowa też jest beznadziejna. Dopiero gdy kolega zacznie się kulturalnie zachowywać, to może być mowa o przyjaźni.
Teraz kilka uwag dla Was:
1. Jeśli chłopak zaczepia w niekulturalny sposób, to absolutnie nie wolno się z tego śmiać, ani piszczeć, ani robić z tego afery. Trzeba spokojnie, a nawet z lekką pogardą powiedzieć, by trzymał łapy przy sobie, by pilnował tego, co mówi, bo nikt nie będzie go szanował, jeśli on nie szanuje innych.
2. Jeśli on się nie zmieni i dalej będzie tak robił, to należy odsuwać sięod niego, wzruszać ramionami, mówić złośliwe komentarze, że jest bardzo dziecinny.
3. Jeśli i to nie pomoże, to należy go unikać, odchodzić, milczeć, a sprawę mogą poruszyć rodzice na wywiadówce.
Pracuję w szkole od 30 lat i wiem, że często dochodzi do nieporozumień, ale często dziewczyny same zaczepiają chłopaków. Niby są oburzone, ale zawsze kręcą się w obliżu, śmieją się, cieszą, a potem piszczą i skarżą.
Musicie się szanować! Chłopcy swoim zaczepianiem sprawdzają, ile im wolno. Dlatego trzeba im jasno wytłumaczyć, że nie wolno nikogo klepać ani wyzywać. Pokażcie swoją złość, oburzenie, ale to ma być jasna informacja, a nie pełna sprzeczności!!!!
Gdybyście się teraz zgodziły na przyjaźń, to byłby jasny sygnał, że on nie musi szanować koleżanek, a tego nie chcecie. Dlatego postawcie jasne warunki i zobaczycie, czy on się do przyjaźni nadaje, czy jeszcze musi mocno dorosnąć.
Więcej listów: