Zerwać przyjaźń

Masz rację i nie masz racji.
Wiem, że to dziwnie brzmi, ale postaram się powoli wyjaśnić.
W Waszym wieku już nie powinno istnieć coś takiego, jak zrywanie przyjaźni. W grupie równolatków zawsze czujemy się lepiej raz z jedną, raz z inną osobą. Albo z jedną osobą dobrze się wspólnie uczyć, z inną pogadać o chłopakach, z trzecią najlepiej chodzi się po sklepach, a znowu z inną dobrze czujemy się w jej domu...
Nie zmienisz jej. Ona już taka będzie. Przyjaźnimy się z człowiekiem, który ma wady! Te wady
mogą nas drażnić, ale my też nie jesteśmy bez wad!!! Rozumiem, że dobrze się gadało z nową koleżanką. Ale błąd polegał na tym, że Waszą przyjaźń budowałyście na obgadywaniu koleżanki.
To normalne, że w każdej znajomej coś mnie drażni. Ale jestem pewna, że ja też mam wady, które one widzą i o nich mówią. Nawet wiem, jakie, ale niełatwo się ich pozbyć.
Moje rady:
1. Cieszyć sie z każdej koleżanki.
2. Urządzać spotkania, dużo sie śmiać, być tolerancyjnym, ale nie dla zła.
3. Nie przejmować się wadami koleżanek, nie próbować ich zmieniać.
4. Zmieniać można tylko siebie- polcam poczucie humoru, radość życia, ciekawość świata i ludzi.
5. Podczas spotkań starajcie się za dużo nie obgadywać, a jeśli nawet trochę się zdarzy, to potem się nie obrażać.



Więcej listów:

zadaj pytanie...