Mam mało przyjaciół, byłam zawsze odludkiem. Teraz ich potrzebuję, ale często jestem w dołku, rozluźniam relacje, błędne koło. Może gdzieś się zapisać, ale wtedy nie będę miała już wolnego czasu. Co robić? Licealistka
Twój problem polega na tym, że nie bardzo wiesz, co chcesz! Teraz jest medialny i kulturowy nacisk na posiadanie przyjaciół. Mówi się o tym coraz częściej, ze nie tylko nauka w młodości i zarabianie pieniędzy w dorosłości to najważniejsze sprawy. Trzeba mieć czas na przemyślenie, czego się właściwie chce i potem konsekwentnie do tego dążyć. Jeśli się okaże, że to była pomyłka, zmienić zasady. Natomiast taka huśtawka, typowa dla nastolatki powinna się powoli kończyć.
Zapewniam Cię z doświadczenia, że człowiek jest w stanie zrobić bardzo dużo, tylko musi być świetnie zorganizowany i zdyscyplinowany. Znam młodzież, która w liceum i na studiach ma czas dla przyjaciół. Lecz gdy się uczą, to pełną parą, bez tracenia czasu. Taka sytuacja trwa juz wiele lat, nie zawalili nauki, sama ich podziwiam.
Równie dobrze znam samotników, ale takich z wyboru. Są krytyczni wobec innych, wystarcza im dobry film, internet, rodzina. Chociaż inni się dziwią, ale jednak można być z takiej sytuacji zadowolonym, jeśli się jej chce. Mozna też przyjąć model pośredni, spotykać się niezbyt często, godzić się z tym, że inni zawierają przyjaźnie, mają swoje sprawy, spotykają się często. Od czasu do czasu wyjście, świetna lub mniej świetna zabawa, ale nie tak często jak model 1.
Teraz musisz podjąć decyzję, jak chcesz żyć i to właśnie robić. Można sie dobrze uczyć i spotykać, ale wtedy należy być energicznym, zorganizowanym. Możesz się zapisać na jakieś kółko, w takich miejscach spotyka się osoby o podobnych zainteresowaniach. Im więcej znajmych, tym lepiej! Im większe otwarcie naswiat, tym lepiej. Trzeba tylko wcześnie wstawać, zrywać się nawet w soboty, nie robić żadnych zaległości, nie uznawać tak zwanego słodkiego lenistwa. Gdy podejmiesz decyzję, to ciesz się nią, akceptuj ten styl. Po jakimś czasie możesz go zmienić i znowu bądź zadowolona. To jest podstawa- nie narzekać, cieszyć się tym, co się wybrało.
Więcej listów: