Mama nazwała mnie histeryczką i obrażalską. Po cichu przyznałam jej rację. Chcę się zmienić, bo często wybucham, krzyczę, płaczę. Chcę być pogodna, radosna. 13-latka
Cieszę się, że dojrzewasz i chcesz coś zmienić zamiast narzekać.
Oto rady:
1. znajdź swój sposób na złe emocje. np gdy masz dość, to mów o tym i proś, by mama lub inni dali Ci pół godzinki na dojście do siebie.
2. Nazywaj swoje emocje, bo przecież każdy ma prawo do złości. Tylko, że wiele osób szuka wówczas pretekstu, by tę złość hodować w sobie. A tu trzeba szczerze powiedzieć- jestem zła i wywalić ją z siebie, nie
zwalając przyczyny na innych
3. Najlepsze sposoby na złe emocje to ruch- worek treningowy i uderzanie rękawicą bokserską/ można to zastąpić i bić w poduszkę. Można wyjść pobiegać, wynieść śmieci, odkurzyć, umyć podłogi, okna. Stary męski sposób to rąbanie drzewa. Pisała do mnie licealistka, że bardzo jej pomaga odśnieżanie.
4. Bywają osoby, które potrzebują raczej ciszy i czegoś miłego. Np ciepła kąpiel aromatyczna, malowanie paznokci, położenie się z herbatą pod kocem, słuchanie wyciszającej muzyki.
5. Bądź zorganizowana! Ty wiesz najlepiej, jak nad sobą zapanować, jak planować każdy dzień. Piszą do mnie maturzystki, które świetnie sobie radzą, nie uczą się po nocach, mają czas na naukę, na spotkania, na
dodatkowe zajęcia. Nie marnuj czasu.
6. Gdy coś Cię złości, próbuj na to spojrzeć z zupełnie innej strony
7. Śmiej się jak najwięcej. Im więcej, tym zdrowiej i lepiej. Kpij z siebie, uśmiechaj się, wyluzuj, nie traktuj siebie za poważnie
8. Miej w głowie obrazy miłych zdarzeń, miejsc, osób i ciągle je przywołuj, wtedy automatycznie się rozluźnisz. Te obrazy to Twoje pogotowie.
9. Biegaj do lustra i uśmiechaj się do siebie samej, myśl o sobie pozytywnie.
Więcej listów: