nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 07.06.2010 16:52

Czy to depresja?

Mam takie zmiany nastrojów, raz płaczę, to znów wybucham, to się śmieję. Sama jestem tym zmęczona, bo nad tym nie panuję. Już się nawet obawiam, czy nie mam depresji. Nastolatka

Opisane przez Ciebie objawy to raczej typowe objawy dojrzewania. Hormony przeżywają tak koszmarną burzę, jaka się już nigdy potem nie zdarzy. Każdy najmniejszy problem wydaje się straszny. To bardziej hormony rządzą Tobą, niż Ty nimi, niż Ty sobą. To one każą się śmiać, a za chwilę płakać, każą się skupiać na sobie.
Depresja to ciężka choroba psychiczna, którą może leczyć tylko psychiatra. Jest trudna do zdiagnozowania u nastolatków właśnie z powodu Waszego rozchwiania, wahań nastrojów.
Osoby chore na depresję nie potrafią wyjść z domu, nie są w stanie wykonać żadnej czynności, np leżą i płaczą, boją się czegoś nieokreślonego. Niczego nie można im wytłumaczyć, bo nic do nich nie dociera.Często gwałtownie chudną, mają też bóle, np brzucha. Depresja u nastolatków zdarza się raczej rzadko. Tak jak mówiłam, to organizm tak Wami steruje, że sami nie potraficie z sobą wytrzymać i mówicie to, czego wcale nie chcecie, płaczecie bez przyczyny itd Dopiero gdy gospodarka hormonalna się unormuje, wtedy będzie lepiej. Ale i tak każda kobieta raz w miesiącu staje się drażliwa i trudna dla otoczenia.
Jeśli starsze nastolatki, ok 17, 18 lat dalej mają takie chwile kompletnej niemocy lub euforii, to powinny zrobić sobie badania na hormon tarczycy. Bo bywa, że jest nadczynność lub niedoczynność i stąd te problemy. Mam wielką nadzieję, że nie masz depresji. Tego Ci życzę. Męki dojrzewania najlepiej rozładowac poczuciem humoru.


Więcej listów:





















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..