Męczy mnie moja nieśmiałość. Boję się, że powiem coś głupiego i dlatego nie mówię nic. W klasie nikt mnie nie zauważa. Nikomu nie jestem potrzebna. Nieśmiała
Tak całkowicie nie da się siebie zmienić. Lecz można odpowiednio wykorzystać różne swoje cechy. Takie osoby jak Ty mogą być fantastycznymi "słuchaczami". Otóż mnóstwo ludzi lubi opowiadać, a Ty naucz się zadawać pytania. Najlepiej krótkie. Takim kursem może być powieść Małgorzaty Musierowicz pod tytułem "Język Trolli" Główny bohater jest niesamowicie małomówny i wcale się tym nie przejmuje.
Moje rady:
1.Nie zastanawiaj się nieustannie nad tym, co powinnaś powiedzieć, jak zabłysnąć i absolutnie nie myśl, co inni o Tobie pomyślą.
2. Podchodź do różnych koleżanek i próbuj odzywać się krótko z uwagami typu: "masz świetną bluzeczkę, ładnie ci w niej" albo "masz jakiś problem, czy można ci pomóc" "idę z wami..."
3. Nie przyglądaj się wyluzowanym i zwariowanym głośnym dziewczynom. Może lepiej podejdź do jakiejś spokojnej, zaproś ją na spacer, na rower, do sklepów. Spędź z nią przerwę, pytaj o coś. Gdy skupisz się na tym, by pomóc komuś samotnemu i nieśmiałemu, to zapomnisz o własnym problemie.
4. Rozejrzyj się, czy w pobliżu nie ma jakiejś młodszej o rok lub dwa dziewczyny, której brakuje przyjaciółki. Gdybyś zaczęła z nią spędzać czas, ona byłaby szczęśliwa, a Ty nauczyłabyś się śmiałości.
5. Zadawaj sobie różne malutkie zadania- by coś załatwić, odezwać się do kogoś, podejść, pomóc....
6. Miej otwarte oczy i pomagaj innym- to bardzo ośmiela.
Więcej listów: