Męki dojrzewania

Jest na to tylko jeden sposób- cenić siebie, kochać siebie i nie myśleć źle o sobie!!! Nie jesteś głupia, nikt nie jest głupi. Każdy człowiek ma wady i zalety, każdy popełnia błędy, ale jednego jestem całkowicie pewna i mogę Cię zapewnić, że tak jest- NIKT NIE JEST POMYŁKĄ!!!! Każdy człowiek
jest cudem, jest Dzieckiem Bożym!!!
Każdy nastolatek kłóci się z rodzicami. Podobno nawet idealni rodzice wkurzają swoje dzieci. I najlepsze nawet dzieci kłócą się z rodzicami! Bo konflikt pokoleń należy do życia, dochodzi do spięć, gdyż przez te spięcia młodzi zaczynają marzyć o samodzielności!!! Wniosek- nie martw się kłótniami z
mamą.
Każdy uczeń miewa kłopoty- wcześniej lub póniej, mniejsze lub większe. Dobrze wiesz, że można się uczyć i dostać złą ocenę, można nic nie robić i dostać dobrą. Oceny to też sprawa szczęścia, sprytu, wielu innych czynników. Wniosek- ucz się tyle, ile możesz, a resztę oddaj Panu Bogu....

Samobójstwo jest ciężkim grzechem. Dlatego musisz te myśli wyrzucać. Życie nie jest rajem. ŻYCIE TO TAKI TRUDNY I PIĘKNY PREZENT. Nie można tego prezentu oddać, mówić, że się go nie chce. Życie jest trudne, ale trudność nie przekracza naszych możliwości...
Masz niską samoocenę, co warto zmienić.
Moje rady:
1. Uwierz w siebie!
2. Nie oceniaj się za surowo.
3. Nie stawiaj sobie za wysokich wymagań.
4. Staraj się siebie polubić, bo jak masz wypełnić 2 przykazania miłości? Jak kochać bliźniego jak siebie samego, jeśli Ty siebie nie kochasz?
5. Pilnuj, byś każdego dnia miała miłe chwile- np miłe chwile z książką, przy telewizji, komputerze.
6. Naucz sie w przeróżnych wydarzeniach widzieć dobre strony.
7. Uśmiechaj się do siebie w lustrze.
8. Przymykaj oczy, wtedy próbuj przypominać sobie dobre wydarzenia, dobre osoby, dobre widoki!
Swoje żale naucz się z siebie wyrzucać- pisz pamiętnik, czasami wyrzuć złość przez wysiłek fizyczny, nie duś w sobie smutku. Miej jakieś komedie pod ręką.
Pamiętaj, że samobójstwo to wielkie, wielkie zło. Niedpuszczalne.

Więcej listów:

zadaj pytanie...