nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 20.09.2007 13:52

Nie chcę być inna

Interesuję się chłopakami, byłam nieraz nieszczęśliwie zakochana. W nowej szkole zafascynowała mnie koleżanka- chcę ją poznać, rozmawiać, zerkam na nią. Jestem katoliczką, martwi mnie to, nie chcę być inna! Licealistka

Nie sądzę, aby to były oznaki homoseksualizmu. Nie bój się. Twoja obawa bierze się raczej z tego, że temat jest tak powszechnie poruszany.
Myślę, że koleżanka fascynuje Cię jako osoba. Jesteś teraz w takim wieku, że szczególnie potrzebujesz przyjaźni! Gdy byłam w liceum, to stanowiłyśmy paczkę czterech przyjaciółek. Każda z nich mnie fascynowała, bo mnie zawsze inne osoby fascynują. Wtedy o homoseksualizmie nikt nie mówił.
Dziewczyny- spragnione czułości- przytulały się zupełnie jawnie i nikt nie widział w tym nic złego!
Jeśli ona podoba Ci się w sensie fizycznym to też nic złego- uroda człowieka to dzieło Boga, można podziwiać. Może Cię też fascynować swoją osobowością, charakterem, tym, że jest od Ciebie krańcówo różna. Może dlatego tak Cię "ciągnie" do tej koleżanki, bo coś w jej zachowaniu Cię fascynuje, co warto by naśladować?
Do swojej seksualności należy podchodzić w sposób naturalny, z wykorzystaniem rozumu. W przypadku jakiś skrzywionych fascynacji lub niewłaściwego ulokowania uczuciaTwój rozum powie sobie "nie wolno!" i na tym koniec.
Media, popkultura popularyzują model człowieka, który w tej dziedzinie jest bardziej prostacki od zwierząt. Gdy idę z moim psem i zakazuję czułości z suczką, on rezygnuje z kontaktu, słucha mnie. On rządzi swoją naturą!!! A człowiek stworzony na obraz i podobnieństwo Boże miałby tego nie potrafić? W tej jednej dziedzinie ma wrócić do początków ewolucji?
Należy pamiętać, że naszym wyróżnikiem jest rozum i dusza, należy robić z nich użytek i rządzić sobą, nie zachowywać się gorzej od zwierząt.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...









« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..