Obserwacje gimnazjalistki

Chłopcy, gimnazjaliści. Obserwuję całe otoczenie, nie tylko klasę i widzę, że wiek gimnazjalny to dla chłopców najgorszy czas początków dojrzewania, który objawia się najczęściej zainteresowaniem seksem. To jest okropne, kiedy koledzy na korytarzu udają między sobą stosunek, nawzajem się dotykają w miejsca intymne itp, a na jakąkolwiek uwagę, żeby zachowywali się w sposób przyzwoity,
czyli taki, w jaki zachowują się cywilizowani ludzie, odburkują jakieś przekleństwa lub jeszcze bardziej demonstrują to wszystko. Również te wszelkie przekleństwa mnie bardzo bolą i jednocześnie denerwują. Jeszcze jedna ważna rzecz – demonstracja siły fizycznej. Najczęściej cierpi na tym
mienie szkoły, równie często plecaki i rzeczy osobiste uczniów, a nierzadko również sami uczniowie, słabsi i bardziej bezbronni. U chłopców w gimnazjum rośnie też „apetyt” na używki. Na porządku dziennym jest już widok wracających z przyszkolnego sadku cuchnących papierosami nastolatków.

A jak jest w innych gimnazjach? Co na tę krtykę chcłopcy?



Więcej listów:

zadaj pytanie...