Jestem nieśmiała i wiem, że nie ma sensu udawać innej. Jednak nie spotkałam jeszcze chłopaka, który by wolał nieśmiałą od szalonej i wyluzowanej. Czy tacy chłopcy istnieją? Nieśmiała
Wierzę i wiem, że istnieją. Są też nieśmaili chłopcy, którzy mają wielkie problemy z odezwaniem się do dziewczyn. Narazie, w Waszym wieku, łatwiej nawiązać kontakt z szaloną dziewczyną, a na nieśmiałe jeszcze przyjdzie czas. Zresztą tę nieśmiałość będziesz powoli pokonywała, gdyż będą kolejne szkoły, coraz dalej od domu, konieczność radzenia sobie w różnych sytuacjach. Ale ponieważ możesz mi nie wierzyć, więc pytam tu oficjalnie chłopaków, czy są wśród Was tacy, którzy wolą dziewczyny ciche i nieśmiałe. Nawet gdyby milczeli, to i tak istnieją, a właściwie dopiero dorastają, bo to przyjdzie z wiekiem.