Każdy przeżywa codziennie wiele spotkań. Każde spotkanie jest inne. Nawet spotkanie z tą samą osobą za każdym razem jest inne! Żadne spotkanie nie jest powtórką poprzednich spotkań. Za każdym razem znajdujemy się w nieco innej sytuacji. Co innego dzieje się w naszych myślach czy emocjach.
Zwierzętom trudno jest żyć w odosobnieniu, a pozostawanie w izolacji bywa często równoznaczne ze skazaniem na śmierć. Każdy, kto chociażby hodował papugi, na pewno się o tym przekonał. Niektóre zwierzęta przywiązują się do ludzi i cieszą się na widok swojego właściciela. Jednak tylko my, ludzie, jesteśmy zdolni do tego, by się SPOTYKAĆ. Spotkanie to coś znacznie więcej niż bycie tylko obok. Do spotkań nie są zdolne ani rzeczy, ani zwierzęta, lecz jedynie OSOBY. Osoby zdolne są nie tylko do spotkań twarzą w twarz, ale też do spotkań na odległość, na przykład za pomocą listu czy telefonu, a nawet bez pośrednictwa znaków zewnętrznych. Do spotkania osób – pomimo dzielącej ich odległości – wystarczy sama świadomość, że drugi człowiek myśli TERAZ o mnie, że tęskni i że mnie kocha.
Najbardziej niezwykłe i najbardziej zdumiewające sposoby spotykania się osób nazywamy PRZYJAŹNIĄ. Symbolem takich spotkań stała się historia Małego Księcia i lisa. Historia ta potwierdza, że początkiem przyjaźni jest stanowcze, podwójne pragnienie: by stać się dla kogoś przyjacielem i by spotkać kogoś zdolnego do przyjaźni, gdyż „nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela” (A. de Saint-Exupéry, Mały Książę).
Warunkiem dorastania do przyjaźni silniejszej niż śmierć jest cierpliwość, wzajemne poznawanie się i zaufanie, a także wierność i odpowiedzialność nawet za cenę życia… I, co najważniejsze, przyjaciel sprawia, że cieszę się życiem niezależnie od nastrojów, jakie w danej chwili przeżywam.
SKOMENTUJ felieton:maly@goscniedzielny.pl
Komentarze:.
Inne felietony:.
«
‹
1
›
»
oceń artykuł