Widujemy się bardzo rzadko, gdy jest spotkanie naszych rodziców. On o 6 lat starszy, uroczy, przystojny, mądry, wesoły. Gdy mnie ostatnio widział, to żartował, że jestem coraz ładniejsza itd. No i zauroczyłam się, marzę o nim. Ale on ma dziewczynę, więc nie rozumiem, po co mi tak mówił i co z tym robić? 14-latka
Nic z tym nie rób. W tym wieku zaczyna się ta problematyka i sprytny organizm często wybiera na początek chłopaka, który jest niedostępny. Możesz sobie o nim marzyc, myśleć, ale dobrze wiesz, że nic z tego póki co
nie będzie. Należy podchodzić do tego tak, jak do zauroczenia w aktorze, sportowcu, piosenkarzu.
Nie wiem, jaki to chłopak, ale znam takich chłopaków, którzy lubią wzbudzać zainteresowanie dziewczyn. Dobrze wyczuwają, że robią wrażenie, że się podobają i specjalnie zaczepiają, rozmawiają, by wprowadzić zamęt w sercu młodej dziewczyny. To absolutnie nie oznacza uczucia, ot, taka zabawa, taka niewinna gra. Są tacy chłopcy, są tacy mężczyźni. Jego zachowanie wobec Ciebie nie znaczy, że on już nie kocha swojej dziewczyny. To taki sposób bycia. Rozumiem, że się wstydzisz, peszysz, ale trudno. Widzicie się rzadko,
następny raz będziesz starsza, może będziesz potrafiła żartować, kpić, a jeśli jeszcze nie, to też nic się nie stanie.
Więcej listów: