Bardzo spodobał mi się kolega z klasy. Miałam wrażenie, że ja mu też. Ale teraz już nie jestem tego pewna i nie mam pojęcia, co zrobię, jeśli on nic do mnie nie czuje? Zakochana 12-latka
Jeśli się okaże, że on nic nie czuje, że jesteś mu obojętna, to nic nie zrobisz. Bo od najdawniejszych czasów ludzie muszą sobie radzić z porażkami. One należą do życia. Nie ma sensu histeryzować. Pilnuj tylko, byś mu niczego nie wyznawała, bo tak się wszystko psuje. Najlepsza droga to koleżeństwo i przyjaźń. Czyli wspólne rozmowy, żarty, jakieś wspólne szkolne sprawy. Zagaduj go na szkolne tematy, pokazuj, że go podziwiasz, czasami zapytaj o coś, w czym on jest dobry. Ale bardzo dobra droga to żarty, śmiech, rozmowy. A jeszcze lepsza droga to jakieś wspólne zadania- akademia szkolna, może chór, SKS.
Polecam, by w klasie zaproponować na lekcji wychowawczej akcję pisania listów do chorych dzieci. Wejdź na www.marzycielskapoczta.pl Znam młodzież nawet z liceów, która przychodzi wcześniej do szkoły lub zostają po lekcjach i piszą, ozdabiają, ale przy tym sami świetnie się bawią, bo to też czas na żarty, rozmowy itd.
Więcej listów: