Tak bardzo lubię jednego kolegę. Niestety, on kompletnie nie zwraca na mnie uwagi. Na szczęście chyba jeszcze żadna z dziewczyn nie robi na nim wrażenia. Nie wiem, czy się na siłę odkochac, czy próbowac zwrócic na siebie jego uwagę? Nieśmiała gimnazjalistka
Pamiętaj, że serce to nie sługa i nie można sercu nakazać posłuszeństwa. Dlatego bardzo możliwe, że trzeba przełknąć porażkę. Jednak zanim to przyjmiesz, raz jeszcze próbuj pięknie się do niego uśmiechać, spoglądać wymownie, pytać o szkolne rzeczy. Jeśli nie znajdzie się ani jedna pozytywna reakcja, należy powiedzieć "trudno" Pamiętaj jednak, że czasami ona nie chce, on chce, następnie zmiana. Uwaga- w gimnazjum wielu chłopaków jeszcze nie chce chodzić z dziewczyną, jeszcze nie są gotowi na poważne chodzenie i odpowiedzialność. Dlatego zrób kilka mocnych prób i daj sobie spokój. Może on się "obudzi"
jeszcze w tym roku szkolnym, bo w końcu każdego dopadnie to uczucie. Zdarza się, że jedna osoba jest pewna, kto jej jest przeznaczony, a ta druga długo w to nie wierzy i szuka sobie innego. Ale w końcu trafią na
siebie. Bądź cierpliwa, radosna i pamiętaj,że sprawy uczuć nie są proste i bardzo często nie osiągamy tego, o czym marzymy.
Więcej listów: