Koleżanka nie wie, co zrobić, bo męczy ją chodzenie z chłopakiem. Nie wie, jak to powiedzieć, bo niedawno tak bardzo o nim marzyła. Jest cały czas w złym humorze, męczy się, ale jednoczesnie nie potrafi zerwać. Przyjaciółka
Sądzę, że przyjaciółka powinna chłopakowi szczerze powiedziec, że chyba się pospieszyli, że trzeba się lepiej poznać, że ona inaczej wyobrażała sobie ich bycie razem. Przecież to męka spotykać się z chłopakiem, wobec którego nic sie nie czuje. Wiem, że jestem już stara, ale do dzisiaj pamiętam tę radośc, gdy biegło się na spotkanie, a po powrocie do domu od razu się tęskniło. Potem po latach widziałam, że tak samo przeżywają uczucie dorastające dzieci. Ledwo wracali ze spotkania, a już pędzili do domu i siadali do niekończących się rozmów na gadu. Chodzenie jak sama nazwa wskazuje polega
na tym, że chce się wszędzie ze sobą chodzić, że trudno się rozstać.
Przysłowie mówi, że zakochani są ślepi. No właśnie, wtedy nie widzi się wad tej osoby, tylko same plusy itd. Jeśli koleżanka absolutnie nic z tego nie czuje, powinna byc uczciwa wobec chłopaka i rozstać się z nim. To będzie dla niego przykre, ale im szybciej tym lepiej.
Oczywiście znam przypadki, że po takim rozstaniu nagle uczucie się pojawia. No i trudno, wszystko zaczyna się od początku. Sprawy uczuć należą do najbardziej skomplikowanych, a nim się ludzie dobrze dobiorą w pary, mija sporo czasu.
Więcej listów: