Zakochałam się w koledze z klasy. Powiedziałam koleżance, a ona natychmiast wygadała komu się dało. On nie zwraca na mnie uwagi. Co zrobić, by jednak na mnie spojrzał? Zauroczona
Nie powinno się o takich osobistych sprawach opowiadać koleżance, jeśli się nie ma do niej zaufania. Zachowała się beznadziejnie i powinnaś to sobie zapamiętać, wyciągnąć z tego wnioski! Natomiast on może nic do Ciebie nie czuć. Uczucie wymaga wzajemności i nie ma takiej możliwości, by kogoś do uczucia zmusić. W dodatku klasa mogła się bardzo śmiać z tej sytuacji, koledzy mogli mu dokuczać, więc on może być nawet zły na Ciebie. Dlatego teraz nawet nie spojrzy w Twoim kierunku.
Im nastolatki młodsze, tym szybciej się "zakochują" i "odkochują". Dlatego bądź soba, bądź naturalna, dziewczęca, dbaj o siebie, zawsze czysta, pięknie umyte i uczesane włosy, pięknie zadbane paznokcie, dziewczęce ubrania. Nie udawaj innej niż jesteś, bo on ma polubić Ciebie, a nie jakąś niezwykłą inną dziewczynę. Często bywa tak, że dopiero gdy jednemu uczucie mija, to drugi zaczyna coś odczuwać. Ale te problemy sercowe są potrzebne, by młodzi ludzie się szukali, znajdywali, rozchodzili, schodzili...To bywa przykre, czasami trzeba popłakać, ale na histerię szkoda czasu i łez. Życie jest piękne i pewnie jakiś chłopak jest dla Ciebie przeznaczony. Czy to jest on? Nie wiem
Więcej listów: