Mój przyjaciel zakochał się w dziewczynie, ale jest nieśmiały, prosi mnie o rady. Już nawet myślałam, by poczekał, aż ona pierwsza wyjdzie z propozycją, bo wiem, że też go lubi. Przyjaciółka
Moim zdaniem dziewczyna nie powinna proponować chodzenia. Niech stare zasady będą respektowane. Chyba że wyjątkowo zdarzy się bardzo podstrzelona i z wdziękiem, której to pytanie spontanicznie wyskoczy.
Zauroczona dziewczyna ma tak kombinować, tak kierować rozmową, by jednak chłopak się wysilił na pytanie. A jeśli on nie ma odwagi, to znaczy, że jeszcze jest za dziecinny. Bo jeśli ona go w tym wyręczy, to pozbawi go jego męskiego zadania i on sam będzie się z tym źle czuł. Będzie między
nimi rozdźwięk. Już tam każda dziewczyna dobrze czuje, jak zachęcić chłopaka do zadania pytania....
Ten chłopak musi być pewny, że chce zdobyć tę dziewczynę. Bo czasami nastolatki mają taki okres w życiu, że chcą być przez jakiś czas bez wzajemności zakochani. To też jest potrzebne do rozwoju człowieka. W zasadzie, gdy chłopak nie wie, co robić, to znaczy, że nie dorósł do zdobywania dziewczyny.
No ale oto kilka rad:
1. Stara się przyjść rano wcześniej i tak kombinowac, by razem weszli do szkoły. Zakochani potrafią przyjść wcześniej, byle ukochaną osobe spotkać w drzwiach. Zawołać "cześć", przepuścić w drzwiach, wpatrywać sie w nią.
2. Starac się wciąż być w pobliżu niej, to w szkole jest możliwe. Prosić ją o zeszyt, o książkę.
3. Mówić komplementy na temat wyglądu, stroju, nauki.
4. Powstrzymać nieśmiałość, bo dziewczyny lubią chłopaków o w miarę silnym charakterze.
5. Warto pokazać poczucie humoru, czymś ją rozśmieszyć, pisać do niej SMSy, sygnałki na kówmórkę, że życzysz dobrej nocy, że witasz w nowym dniu, że pięknie dzisiaj wygladała....
Jeśli chłopak niema śmialości, to znaczy, że trzeba jeszcze czekać...
Więcej listów: