Wyjeżdżam na kilka lat z Polski, a kocham mojego chłopaka. Mieszkamy bardzo daleko od siebie i on pisze, że z zazdrościa patrzy na inne pary, które każdą chwilę spędzają razem. Chcę, by on nie czuł się związany.... Zakochana
Zgadzam sie z Twoim myśleniem. Bo będzie o wiele lepiej, jeśli obiecacie sobie zupełną szczerość. Życie bywa brutalne, nawet para, która prawie każdego dnia się spotyka, może nagle przeżyć kryzys, z którego nie wyjdzie.
Moim zdaniem mówcie i piszcie o swojej miłości, ale dajcie sobie tę malutką "furtkę", że zdajecie sobie sprawę, że to może być zbyt trudne zadanie.
O takim wieloletnim "czekaniu" to byś musiała rozmawiać z ludźmi, którzy byli młodzi w czasie II wojny światowej, którzy nagle zostali rozdzieleni i czekali na siebie wiele lat i różne sytuacje się zdarzały..
Macie wspaniałe możliwośći dzięki Internetowi, komórkom, telefonom. Ale jesteście młodzi, każdy marzy o bliskości i różne rzeczy mogą się zdarzyć. Obiecajcie sobie, że nie będziecie się oszukiwać, że jeśli coś się jednemu z Was przydarzy, to przyzna się. Życie zna jednak wiele przykładów, że prawdziwe uczucie przetrwało długie rozstania, czasami nawet bez kontaktu, który wy przecież będziecie mieli.
Więcej listów: